Moja matka zadzwoniła do mnie na skraju paniki, bo ktoś zhakował mój telefon i wysyłał jej "wredne buźki". Hakerem okazał się nasz kot, który spał na telefonie, ale przeraża mnie, że moja mama już rok po przejściu na emeryturę ma tak nudne życie, że jest w stanie autentycznie się przerazić taką pierdołą. Boję się pomyśleć co to będzie za parę lat. YAFUD