Przyszła do nas nowa dziewczyna do klasy. Prawdziwa ślicznotka i do tego wydawała się naprawdę spoko. Próbowałem ją zagadać, ale kiedy się denerwuję zdarza mi się mówić głupoty. Nie chciałem być banalny, ale trochę mnie poniosła fantazja. Po tym jak zapytałem ją czy oboje jej rodzice żyją, czy lubi żyrafy i kiedy ostatnio miała czkawkę uciekła w popłochu i od tego czasu wyraźnie mnie unika. Prawdziwy ze mnie mistrz podrywu. YAFUD