Wracałam z pracy, skończyłam grubo po 22. Wsiadłam jakoś do autobusu zdziwiona skąd o tej porze tyle osób. Obok, tyłem do mnie stał facet, trochę starszy ode mnie w biało czerwonej koszulce z szalikiem POLSKA w ręku (całkiem przystojny, albo nawet bardzo). Przypomniałam sobie, że dziś był mecz i pewnie większość wracała z pobliskiego pubu. W pewnej chwili poczułam, że ktoś mnie gładzi po nodze, a miałam dość krótką spódniczkę. Poczułam się niezręcznie i spojrzałam ukradkiem za siebie. Zobaczyłem, że przystojniak w koszulce z kimś rozmawia i bawi się w ręku złożonym szalikiem, którym to nieświadomie smyrał mnie po nodze. Nie miałam się gdzie i jak odsunąć, a nie wiedziałam jak miałabym mu zwrócić uwagę. Stwierdziłam, że jakoś to wytrzymam. Przez jakieś 15 minut facet smyrał mnie tym szalikiem po udach i nie tylko. Czułam, że zrobiło mi się gorąco i zaczęłam szybciej oddychać. Odpłynęłam. Autobus zatrzymał się, w ostatniej chwili zorientowałam się, że to mój przystanek i szybko wysiadłam. To było moje najbardziej erotyczne doznanie z facetem... YAFUD