W mojej rodzinie nie obchodzimy halloween. Szczególnie, że rok temu ktoś nalał nam czegoś do domofonu i cała instalacja jest do wymiany, a to dość duży koszt. Jak dziś rano wróciłam z nocnej zmiany odkryłam, że cały dom jest obrzucony jajkami, w skrzynce na listy razem z listami jest jakaś maź, na moim drugim aucie jest mąka i jajka, a drzwi są ubabrane pianką do golenia czy czymś podobnym. Niestety ta pianka tak wżarła się w lakier, że musimy je wymienić, a to koszt ponad 2000 zł. Naprawdę, fajne "święto". Rozumiem, że kartka "domofon uszkodzony"jest zbyt trudna do przeczytania. YAFUD