Wczorajszy wieczór spędziłam na wyciąganiu obsr*nych kolców z tyłka mojego psa. Poszłam z nim na spacer koło stawu i kiedy załatwiał grubszą potrzebę tak się przestraszył gdaknięcia przepływającej kaczki, że wycofał się tyłkiem prosto w kolczasty krzew. YAFUD