Mój chłopak zaproponował mi że wydzieli mi osobną szafkę w łazience, żebym czuła się bardziej komfortowo kiedy u niego nocuję. Zrobiło mi się niesamowicie ciepło na serduchu i poczułam, że mam najwspanialszego faceta na świecie. Kupiłam sobie parę moich ulubionych kosmetyków i rozpakowałam je do mojej przydziałowej szafki, a kiedy wyrzucałam opakowania do śmietnika w łazience znalazłam tam test ciążowy. Chłopak mieszka sam i nie ma nawet siostry. Nie dość, że mnie zdradzał to nawet nie wpadł na to, żeby tak ewidentny dowód wyrzucić. Świetna końcówka roku. YAFUD