Mamy łazienkę w kształcie litery L, więc będąc pod prysznicem nie widać reszty pomieszczenia. Brałam kąpiel, a mój mąż postawił koło umywalki wielką kartonową postać z jakiegoś horroru. Tak się przestraszyłam, że odskoczyłam z krzykiem i wpadłam na szklane drzwi prysznicowe i je potłukłam. Skończyło się na złamanej nodze i szwach na plecach. Mąż nie poczuwa się do winy, bo moja reakcja była przesadzona i nikt by się tego nie spodziewał. YAFUD