Szef przyłapał mnie na skrytym ziewnięciu w trakcie bardzo ważnego spotkania. Wkurzony stwierdził, że jeśli ziewnę przy nim jeszcze raz w tym miesiącu to mogę się pożegnać z pracą. Koledzy z biura mają nową konkurencję biurową - zrzucili się po 50 zł i ten kto sprawi, że wylecę z pracy zgarnia całość. W tej chwili w puli jest już ponad 1500 złotych i całe biuro na okrągło ziewa jak tylko mnie zobaczą gdzieś w pobliżu szefa. YAFUD