Ukradziono mi spod pracy auto, które dopiero co kupiłem. Dzięki monitoringowi udało się namierzyć sprawcę - ten sam koleś, od którego je kupiłem. Zgłosiłem to na policję i szybko ustalili, że to nie pierwszy raz kiedy kogoś tak oszukał, więc formalnie kupiłem kradzione auto i mogę się z nim co najwyżej sądzić o pieniądze, a samochód i tak wróci do babki, która jako pierwsza go kupiła tydzień temu. YAFUD