Byłam ostatnio na światowej prapremierze symfonii kompozytora nagrodzonego Oskarem. Garnitury, suknie. Obok mnie siedzi pani z bujnymi rudymi lokami. Cały koncert pisze coś na telefonie. Zdegustowana zwróciłam jej uwagę, że to bardzo rozprasza. Pani spojrzała na mnie jakbym była z Marsa i z oburzoną miną powiedziała: "Ale ja pracuję!"W telefonie pisać nie przestała. Brak kultury tej Pani to YAFUD zarówno dla niej jak i dla jej pracodawców... Rozumiem, że skoro pracuje na koncercie symfonicznym to robi w "kulturze". YAFUD