Pokłóciliśmy się z dziewczyną o to gdzie spędzimy święta wielkanocne w tym roku. W zeszłym roku byliśmy u jej rodziców, więc wydawało mi się oczywistym, że w tym roku pójdziemy do moich. Koniec końców zabrakło jej argumentów więc strzeliła focha i w ramach zemsty powiedziała swojej najlepszej kumpeli, że ją pobiłem. Dzisiaj rano przed klatką pobiło mnie paru znajomych bo "nie tolerują damskich bokserów". Chwała im za to, ale szkoda, że uwierzyli w wymyśloną historyjkę mojej (ex)dziewczyny. YAFUD