Dwa tygodnie temu urodziłam. Wczoraj sąsiad nad nami zaczął remont. Całymi dniami hałas taki, że nie da się wytrzymać, dziecko ciągle płacze, bo nie może spać. Do hotelu nie pójdziemy, bo nie mamy na to kasy, zwłaszcza, gdy sporo trzeba wydać na pieluchy, moi rodzice nie żyją, a męża mieszkają kilka tysięcy kilometrów od nas, więc też wyjazd do nich odpada. Chciałam poprosić sąsiada, żeby przestał chociaż na 2 godziny, żeby dziecko mogło się przespać, ale to jeden z tych, którzy absolutnie nie liczą się z innymi. Wiadomo, że po policję nie zadzwonię, bo nic "złego"nie robi. Za to ja już nie mam pojęcia, co robić... YAFUD