Mój ojciec zainwestował większość swoich oszczędności w akcje spółki, która zasypała go spamem obiecując mu złote góry. Próbowałem go przekonać, że to bardzo ryzykowne, ale staruszek się uparł, bo wszystko sprawdził i to jest pewny zysk. Nic nie mogłem zrobić - jego pieniądze, jego decyzja. Dwa dni po przelaniu środków, akcje spółki zanurkowały i straciły 25% wartości. YAFUD