Jeden z "kolegów"w pracy ubzdurał sobie, że jeśli odejdę z pracy to on przejmie moje stanowisko i za podstawowy cel obrał sobie irytowanie, zastraszanie i utrudnianie mi pracy na wszelkie możliwe sposoby. Zgłaszałem to szefowi nie jeden raz, ale on twierdzi, że facet ma Zespół Aspergera i jeśli go zwolni, to on pozwie firmę i wygra spore odszkodowanie. YAFUD