Nowa koleżanka z biura zaprosiła mnie na randkę. Nie powiem - miło mi się zrobiło, ale grzecznie odmówiłem informując ją zgodnie z prawdą, że jestem w szczęśliwym związku. Po wyjściu z pracy zastałem auto bez wycieraczek z przebita oponą i porysowanym lakierem. Możliwe, że bym to uznał za przypadek, ale wyryła również swoje inicjały w serduszku. Na moje pytania odpowiedziała, że nie ma pojęcia o co chodzi i to musi być zbieg okoliczności po czym zaprosiła mnie na niezobowiązującą kawę. Oczywiście odmówiłem, ale boję się co szajbuska wymyśli tym razem. YAFUD
Poznałam dzisiaj po raz pierwszy koleżankę z biura mojego męża na imprezie firmowej. Świetnie nam się gadało i po paru kieliszkach wina zaczęła mnie zasypywać komplementami i w końcu powiedziała, że jestem niesamowita, że nie mam problemów z otwartym związkiem i jakie to uczucie kochać się z mężem wiedząc, że sypia z innymi. Chyba nigdy się nie dowiem jak to jest bo nigdy nie zgadzałam się na otwarty związek. YAFUD