Urządziłem parapetówę dla najbliższej rodziny. Impreza jeszcze na dobre się nie rozkręciła kiedy do drzwi zapukali panowie policjanci. Dostali doniesienie o zakłócaniu porządku. To była typowa nasiadówa przy kawie i cieście, bez muzyki i hałasów, a funkcjonariuszy wezwała sąsiadka o godzinie 4... po południu w sobotę. Coś czuję, że problemy z tą sąsiadką nie będą rzadkością. YAFUD
Byłem na trzeciej randce z dziewczyną i wyrwał jej się bąk. Zaczęła z tego robić nie wiadomo co, ale powiedziałem jej, że zdarza się i nic się nie stało. Ona nie potrafiła odpuścić i stwierdziła, że albo ja również pierdnę albo koniec z nami. Tak się zdarzyło, że mi się najzwyczajniej w świecie nie zbierało i jakbym się nie starał nic z tego by nie było. Laska się popłakała i uciekła i nie odpowiada na jakąkolwiek próbę kontaktu. YAFUD