Byłem dzisiaj w osiedlowym sklepiku - żona wysłała, mąż musi. Przywitałem się ze sprzedającym i coś mnie podkusiło, żeby wyjawić cel wizyty: "żona mi mówiła, że pan ma duże jajka". Sprzedawca bardzo szybko zareagował: "No dziękuję panu za dobre słowo, moja żona też nie narzeka". YAFUD