Kojarzycie te irytujące detektory ruchu zamontowane w niektórych toaletach? Otóż jakiś geniusz stwierdził, że zamontujemy taki wynalazek w każdym biurze bo i tak większość ludzi pracuje w terenie i często zapomina zgasić światło. Może tak jest, ale ja jestem księgową i większość czasu spędzam przy biurku, a czujnik chyba nie działa najlepiej bo co 10 min muszę wstać, podejść do drzwi i tam pomachać rękami. Szef stwierdził, że przesadzam, a trochę ruchu mi na pewno nie zaszkodzi. YAFUD
Opowiem wam pewne zdarzenie którego byłem świadkiem na jednej z większych imprez masowych. Historia brzmi nieprawdopodobnie lecz takie rzeczy czasami w życiu się zdarzają, ludzie internetu mówią na takie sytuacje "błyskawiczna karma". Rzecz działa się przed toaletami, kolejka była długa. W pewnym momencie na miejscu pojawiła się grupka młodych, gniewnych i podpitych jegomościów (około 18-22 lat).Ich "lider"był chyba najbardziej pijany i niestety najbardziej agresywny. Nie był jakimś wielkim koksem ale cherlakiem również nie. Gość zaczepiał wszystkich wyzywał, kilku popychał. Rozochocony faktem, że nikt mu się nie postawił, młody gniewny podszedł do pierwszej lepszej kabiny i zaczął napieprzać pięścią w drzwi i wykrzykiwał "ile to może jeszcze czekać itp itd". Człowiek w środku, otworzył drzwi z takim impetem, że młody gniewny poleciał do tyłu z rozbitym nosem. I tak o to z kibla wyszedł dwumetrowy gość, właściwie to człowiek o posturze goryla, który ledwo się mieścił w tym kiblu. Szybko lustrował pomieszczenie w poszukiwaniu typa który zakłócił mu proces oddawania moczu. Sam jego ryk "kogo ku*wa tu poj*bało"mógł powalić. Goryl po kilku chwilach spostrzegł młodego gniewnego, pochylił się nad nim, i tylko pokiwał głową i odszedł. A na czym polega pech dla młodego kozaka? - już nie musiał czekać w kolejce do toalety. YAFUD