Stałem na przystanku kiedy podszedł do mnie typowy żul i zaczął mi nawijać makaron na uszy jak to jego żona jest w ciąży, a od paru dni nie zjedli nic solidnego. Zamiast po prostu go zignorować powiedziałem mu, że "wygląda na to, że powinieneś raczej zbierać na antykoncepcję, a nie na jedzenie". Tak go to wkurzyło, że wyrwał kostkę brukową i zaczął mnie naparzać. Na koniec mnie okradł i powiedział: "Wygląda na to, że nie masz portfela". YAFUD