W trakcie zakupów spożywczych w hipermakecie moja mama zapytała mnie czy kupić banany. No może niezupełnie zapytała - stojąc jakieś 100 metrów ode mnie zaczęła udawać goryla. Pech chciał, że widziała to grupa dzieciaków z nowej szkoły, do której dopiero co zacząłem chodzić (przeprowadzka). Czas się przyzwyczaić do nowej ksywy bo wszyscy zwracają się do mnie per MAŁPISZON. YAFUD