Jakieś 10 lat temu byłam z mężem we Francji ma wakacjach. Cały tydzień mi marudził, że marzy o tym by przejechać się TGV, więc pojechaliśmy nim w drodze na lotnisko. Jakiś debil włożył rękę do kibla próbując odzyskać telefon, który mu tam wpadł. Interwencja straży pożarnej trwała 3 godziny i przez to spóźniliśmy się na lot. Mężowi jakoś przeszła fascynacja szybkimi pociągami. YAFUD
Gonią mnie terminy i mało śpię. Dzisiaj dotarło do mnie, że pora odpocząć bo jestem tak zawinięty, że i tak do niczego się nie nadaję. Robiłem zakupy i zauważyłem, że ludzie bardzo dziwnie mi się przyglądają. Dopiero jakiś starszy pan się nade mną zlitował - podszedł i powiedział, że trzymam otwarty parasol nad głową. YAFUD