Moja dziewczyna powiedziała mi kiedyś, że jeśli kiedykolwiek będę chciał się jej oświadczyć to muszę najpierw poprosić o zgodę jej rodziców, bo są bardzo konserwatywni, staroświeccy i takie rzeczy mają dla nich olbrzymie znaczenie. Od dawna czułem, że to ona jest tą jedyną. Kupiłem kwiatki i dobre wino i pojechałem ich poprosić o zgodę. Jej ojciec mnie wyśmiał i powiedział. że jestem ciotą skoro potrzebuję jego zgody, a matka się obraziła, że traktuję jej ukochaną córeczkę jak rzecz, o której oni mogą decydować. Dzięki za poradę, kochanie. YAFUD