Mój facet zgubił swój telefon na imprezie. Pożyczyłam mu stary służbowy. Przy okazji wyszło na jaw, że nie pamięta mojego numeru telefonu mimo, że mam go od początku naszej znajomości (8 lat), nie pamięta numeru do mamy ani taty, ale bez problemu przypomniał sobie numer do nowej osiedlowej budy z kebabem, z której zamawiał jedzenie 3 razy. YAFUD