Moja mama jest niesamowitym łasuchem. Kupiłam sobie babeczkę i mimo, że wyraźnie zaznaczyłam, że zamierzam ją zjeść to kiedy otworzyłam wieczorem lodówkę po babeczce nie było śladu. Wkurzona poszłam do mamy i oświadczyłem, że wiem, że to ona. Popłakała się i zaczęłą tłumaczyć, że tyle zarabiam, że myślała, że nawet nie zauważę, a jej brakowało do torebki. Tak właśnie się dowiedziałam, że babeczkę zjadł mój brat żeby zrobić mi na złość a matka regularnie podkrada mi pieniądze z portfela. YAFUD