Jadąc na własne wesele, gwałtownie odbiłem żeby nie rozjechać zwierzaka, który niespodziewanie wybiegł mi przed maskę. Wbiłem się w drzewo. Zamiast do kościoła musieliśmy z narzeczoną pojechać do szpitala na kontrolę. Sprawcą zamieszania okazał się 3-letni chłopiec, którzy pokłócił się o jakąś pierdołę z mamą i rzucił swoją maskotkę na drogę. YAFUD
Jechałam pociągiem i marzyłam tylko o tym żeby się zdrzemnąć, ale dwie plotkujące baby nie ułatwiały mi tego. W końcu nie wytrzymałam, wstałam i usiadłam parę rzędów dalej koło 60-letniego faceta. Spojrzałam na niego porozumiewawczo, dając do zrozumienia, że miałam dosyć tamtych babsztyli. Dziadek zrozumiał to kompletnie na opak i przez resztę podróży próbował ze mną flirtować, bo myślał, że go podrywam. YAFUD