Siedziałam w knajpie z koleżanką i zwróciłam uwagę, że przygląda mi się niesamowicie przystojny facet. Po jakimś czasie podszedł do naszego stolika i zagaił słowami: "Cześć przyglądam Ci się od dłuższej chwili i jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich brwi. Czy możesz mi dać namiary na swoją kosmetyczkę bo chciałbym zrobić niespodziankę mojemu chłopakowi". Zdecydowanie nie takiego obrotu spraw się spodziewałam. YAFUD