Mojego najlepszego kumpla rzuciła dziewczyna. Upiliśmy się do upadłego i rano na gigantycznym kacu wysłałem mu SMSa. Chciałem mu dać znać, że jak tylko będzie chciał pogadać ma dawać znać i może liczyć na "moralne wsparcie"z mojej strony. Problem w tym, że będąc jeszcze na bombie zaproponowałem mu "oralne wsparcie". YAFUD