Obok mnie mieszka para przesympatycznych staruszków. Parę dni temu jej padł aparat słuchowy i praktycznie nic nie słyszy. Przez 2 dni sąsiad komunikował się pisząc do niej na kartkach, a ona odpowiadała mu krzycząc nie zdając sobie sprawy z tego jak głośno mówi. Wczoraj sąsiad dostał zapalenia spojówki, więc pisanie już nie wchodzi w grę. Teraz oboje do siebie krzyczą. YAFUD