Moja mama jest nauczycielką języka polskiego. Od najmłodszych lat zmusza nas z siostrą do pisania listów do Świętego Mikołaja przed Świętami Bożego Narodzenia bo "nie ma atmosfery świąt to nie ma prezentów". Jako dzieciaki musieliśmy pisać wierszyki, później dłuższe wypracowania, a w tym roku zażyczyła sobie esej. Ja mam 28 lat, siostra 25 i mamy wystarczająco dużo własnych obowiązków żeby jeszcze odrabiać "pracę domową". Matka się obraziła, schowała nasze prezenty i całe święta się do nas nie odzywała. Prawdziwa magia świąt! YAFUD