Nasz 28 letni syn przyszedł i oświadczył, że chciałby stać się bardziej niezależny. Nie ukrywam, że z żoną od 2 lat po cichu liczyliśmy, że dzień jego wyprowadzki nadejdzie, ale nie chcieliśmy na niego naciskać. Szybko okazało się jednak, że syn ma inną wizję niezależności. Poprosił nas żebyśmy kupili mikrofalówkę i małą lodówkę do jego pokoju. Na nasze oburzenie i szczere wyznanie, że pora chyba szukać czegoś swojego on równie oburzony odparł, że przecież nikt w jego wieku nie wyprowadza się z domu. YAFUD